niedziela, 16 sierpnia 2015

Morał jest taki...

Witajcie!
Założyłam bloga, na którym nie piszę. Super.
Chciałam aby pierwszy, "pełnoprawny" post był ciekawy. Jednak nie umiałam wymyślić żadnego sensownego tematu. Aż do dzisiaj.

W dzisiejszym poście opowiem Wam o jednej z najciekawszych podróży mojego życia. A mianowicie o pobycie na obozie literackim.

Wszystko zaczęło się od tego, że chciałam pojechać na obóz musicalowy. Wiecie jako dla fanki śpiewu, aktorstwa, tańca i musicali był to dla mnie obóz idealny. Niestety parę dni po przyjęciu karty kwalifikacyjnej, przyszła wiadomość o odwołaniu obozu ze względu na małe zainteresowanie. Było mi straszliwie smutno, ale mogłam wybrać nowy obóz z niewielkim upustem na cenie.
Już od dawien dawna marzyłam, by pojechać na warsztaty literackie. Marzenie to jednak pozostawiłam na przyszły rok, aby móc pojechać tam z przyjaciółką.

Teraz było moje być, albo nie być. Albo pojadę na obóz, którego tematyka w ogóle mnie nie interesuje, albo pojadę na obóz, którego się boję, ale jest moim marzeniem. I stało się. Pojechałam.

Podróż była przyjemna. W sumie to tylko cztery godziny.
 Jeśli chodzi o pobyt... To było najwspanialsze 12 dni w moim życiu. Spotkałam ludzi, których zwykłe słowa nie opiszą. Byli... niesamowici. Uczestnicy powalali mnie swoimi tekstami jak i również charakterem. Kadra, Nie szło sobie wymarzyć lepszej. Zwłaszcza, że była niewiele lat starsza ode mnie. Szkoda tylko, że średniki* rozsiane są po całej Polsce. Tylko jedna uczestniczka wśród 16 osób, mieszka w promieniu 30 km, od mojego miasta ;) #PozdrawiamMuminka
Napisałam wiele tekstów. Nauczyłam się regularnie pisać. Wiąże naprawdę wiele, z jakąkolwiek formą tekstu w przyszłości. Teraz doceniam teksty nie tylko innych, ale i swoje.

Jeśli chodzi o standardy obozowe to w skali 1-10
Wyżywienie: 6
Zakwaterowanie:7
Kadra:10
Realizacja programu i program:9,5
Ogólne wrażenia:8


Już do końca życia, zapamiętam ten wyjazd. Program był niesamowity. Ludzie byli niesamowici. Kadra była niesamowita. Wszystko było niesamowite! Syf w naszym pokoju również był niesamowity ;)

Tak dla podsumowania napiszę, że KPP to biuro podróży godne zaufania, wiersze są jednak fajne, a najlepsi przyjaciele to tacy, którzy podzielają Twoją pasję.

Tym wywodem kończę posta. Serdecznie zapraszam do komentowania i refleksji.

                                                                                          Pozdrawiam, ChocolateBlueberry


*Herbaciane średniki to nazwa naszej grupy literackiej ;)
*Zapraszam na bloga, mojej koleżanki z Literere - http://moomins-world.blogspot.com/

2 komentarze:

  1. Pozdrawiam też!
    Literere jest życiem!!
    Cieszę się, że pojechałaś na literacki, bo piszesz świetnie, a Twoje opowiadanie o średnikach było przesłodkie <33
    Pozdrawiam i, mam nadzieję, do zobaczenia!
    Muminek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Literere totalnie życiem!
      Dziękuję za pochwałę, natomiast sądzę, że Twoje opowiadania są dużo lepsze od moich <3
      Pozdrawiam i również liczę, na jak najszybsze spotkanie ^^
      Margo/ChocolateBlueberry

      Usuń